Hiszpania jest domem dla branży start-upowej. To właśnie stamtąd wyrosły takie firmy jak Glovo czy Cabify. Madryt oraz Barcelona, dwa największe miasta Hiszpanii, są umiejscowione w europejskiej czołówce metropolii do rozwijania nowatorskich pomysłów. W celu stworzenia korzystniejszych warunków dla młodych firm, hiszpański rząd już za kilka tygodni uchwali nową ustawę dotyczącą start-upów. Przedsiębiorcy czekają z zapartym tchem, aby skorzystać z udogodnień ze strony rządu. W międzyczasie polecamy pięć hiszpańskich start-upów, którym warto się przyjrzeć.
Ultraszybkie dostawy
Jednym ze skutków pandemii jest wzrost ilości dostaw do domu. Tę sytuację wykorzystał Kubbo. Założony w 2019 roku start-up z Barcelony pomaga firmom w zapewnianiu najlepszej usługi dostaw dla swoich klientów. Za pośrednictwem platformy handlu elektronicznego B2B użytkownicy uzyskują dostęp do panelu informacyjnego z takimi danymi jak czas realizacji czy możliwość śledzenia w czasie rzeczywistym. Ponadto każdemu konsumentowi przydzielane jest dedykowane wsparcie. „Ultraszybkość” Kubbo sprawia, że paczki dostarczane są jeszcze tego samego dnia. W 2020 r. start-up otrzymał dofinansowanie w wysokości 266 tys. euro. Na rok 2021 zapewnił sobie kolejną rundę kapitału oscylującego na 1 mln euro.Subskrypcja na samochód Bipi to innowacyjny start-up, który umożliwia subskrypcję samochodów. W ten sposób firma oferuje konsumentom bezproblemową alternatywę dla posiadania auta. Zespół Bipi, który został założony w 2017 roku w Madrycie zapewnia miesięczną
usługę subskrypcji online, umożliwiając w pełni elastyczne oraz wszechstronne korzystanie z wysokiej jakości nowych i używanych samochodów. W 2020 r. hiszpański start-up zamknął rundę finansowania zalążkowego tzw. Serię A oraz rundę finansowania Serii B uzyskując łącznie około 19,5 mln euro.
E-medycyna
Mediquo to działająca 7 dni w tygodniu, całodobowa aplikacja do czatu medycznego. Pomysł na jej zbudowanie powstał w 2017 r. w Barcelonie. Obecnie aplikacja jest pionierem wśród platform e-zdrowotnych na rynku hiszpańskim oraz latynoamerykańskim. Twórcy określają ją jako „szpital w kieszeni”, łączący klientów z profesjonalistami. Misją projektu jest zmniejszenie o 75% liczby niepotrzebnych wizyt lekarskich, które można przeprowadzić na odległość. W 2020 r. start-up uzyskał 2 mln euro, które przeznaczył na uruchomienie nowej wersji aplikacji.
Botowe doświadczenia
Landbot z siedzibą w Barcelonie został założony w 2017 r. Start-up stworzył
intuicyjny „kreator botów czatowych” niewymagający użycia kodu. Kreator pomaga firmom dowolnej wielkości zbudować tzw. doświadczenia konwersacyjne z ich konsumentami. Celem projektu jest zwiększenie zaangażowania klientów dzięki rozmowom poprzez wspomniane czaty z botem. Szybko rozwijający się start- up w 2021 r. w rundzie Serii A otrzymał dofinansowanie w wysokości około 6,5 mln euro.
Pomoc hotelom
Amentiz z siedzibą w Barcelonie oferuje kompleksową platformę dla branży hotelarskiej. Rozwiązanie pomaga właścicielom rozwijać i zarządzać ich wakacyjnymi nieruchomościami. Aplikacja udostępnia narzędzia przyciągające gości, zarządzające rezerwacjami i tworzące wyjątkowe doświadczenia. Pomimo tego, że w obecnej sytuacji branża hotelarska ucierpiała, przez co pomysł projektu może mieć mniejsze zainteresowanie, założony w 2017 r. start-up w marcu 2020 r. znalazł się w rundzie finansowania o wartości 200 tys. euro.
Podsumowanie
Między hiszpańskimi potentatami – Madrytem i Barceloną – istnieje zdrowa
konkurencja, która pobudza innowacje w każdym regionie. Pozwala to na rozwój i innych rejonów kraju m.in. Walencji czy regionu Basków oraz Andaluzji – ostatnia jest szczególnie gorącym miejscem do tworzenia innowacji. Jeśli Hiszpania będzie dalej szła w kierunku inwestowania w nowe biznesy, kraj będzie „rodził” wiele projektów, które w przyszłości mogą przynieść jej miano europejskiej stolicy innowacji.
Aleksandra Chrzęst
Źródło: https://www.eu-startups.com/2021/02/10-skyrocketing-spanish-startups-to-watch-in-2021-and-beyond/
