Nierówności społeczne
W ostatnich miesiącach na całym świecie wyrażenia social distancing i lockdown używane są z niewiarygodną częstotliwością, a domowa izolacja stała się codziennością dla wielu z nas.
Z powodu koronawirusa brazylijskie sąsiedztwa zamieszkałe przez klasę średnią i tzw. wyżyny społeczne wypełnia pustka i wszechogarniająca cisza. Jednakże większość mieszkańców największego państwa regionu Ameryki Łacińskiej nie może sobie pozwolić na przywilej pozostania w domu. W ich zawodach, jeśli mają możliwość dalszej pracy, nie istnieje opcja home office.
Ponad 40 % populacji Brazylii zatrudnionych jest w tzw. „czarnej strefie” zaś 72 % mieszkańców faveli nie ma wystarczających dochodów na podstawowe wydatki. Dlatego pomimo zagrożenia oraz strachu, który towarzyszy im każdego dnia, biedniejsza część społeczeństwa wciąż pracuje, tym samym próbując wiązać koniec z końcem.
W zeszłym miesiącu brazylijski kongres zdecydował się wspomóc tzw. nieformalnych pracowników subwencją w postaci 600 reali brazylijskich miesięcznie na czas trzech miesięcy. Jednak to nie władza, a lokalne start-upy wydają się rozwiązaniem, które ma szansę realnie wspomóc rozwój Brazylii.
Start-upy
Partner zarządzający firmy inwestycyjnej Canary uważa, że w obecnym czasie założyciele start-upów powinni skupić się na ogromnych problemach Brazylii, jakimi są m.in. brak dostępu do podstawowych usług. Jego zdaniem skoncentrowanie się na sektorze edukacji oraz opieki zdrowotnej powinno być priorytetem dla obecnie rozwijających się firm.
Nowa generacja start-upów stara się zaspokoić tak długo zaniedbywane potrzeby brazylijskiej społeczności, a odpowiedzialność społeczna jest czynnikiem, który pozwala na dynamiczny rozwój tego sektora.
Jednym ze start-upów jest Facily, który umożliwia Brazylijczykom wspólne kupowanie zakupów po znacznie obniżonych cenach, a następnie dostarczenie ich do pobliskiego punktu odbioru. Klienci dołączają do grupy poprzez aplikację oferującą im świeże owoce oraz inne produkty za 40 procent ceny, którą zapłaciliby w supermarkecie. Stworzenie punktów odbioru umożliwiło dostarczanie zakupów za darmo. W okresie od września do lutego firma odnotowała 20-procentowy wzrost liczby użytkowników tygodniowo.
Kolejną firmą, która korzysta z technologii mobilnych, jest Pravaler. Pravaler pomaga studentom ubiegać się o fundusze, które w innym przypadku byłyby dla nich niedostępne. Obecnie firma znajduje się na 312. miejscu w rankingu 500 szybko rozwijających się firm FT Americas.
Alicerce Education to start – up, który oferuje opiekę pozaszkolną po niższych stawkach niż normalnie płacone przez rodziców. Firma z São Paulo została okrzyknięta innowacją sektora edukacyjnego oraz firmą zwalczającą zachowania aspołeczne dzieci, które zazwyczaj nie mogą liczyć na zorganizowanie im czasu wolnego poza zajęciami szkolnymi.
Oprócz projektów społecznych w Brazylii rozwijają się start-upy, których celem jest wsparcie opieki medycznej. Najnowszym wynalazkiem jednego z nich – start-upu Biologix, który ma swoją siedzibę również w Sāo Paulo – jest system monitorowania osób z podejrzeniem COVID-19 lub łagodnych objawów choroby. Dwa prywatne szpitale w Sāo Paulo – miasta, które jest epicentrum pandemii, będą testowały tę technologię. Projekt wspierany jest przez Eretz.bio, inkubator start – upów healthtech.
Świetlana przyszłość w obliczu kryzysu
Wielość potrzeb społecznych uczyniła Brazylię idealnym miejscem dla start-upów. Pomimo tego, że wskaźnik upadłości firm jest wysoki, a marże niskie, braki w usługach oraz popyt na działania, które dokonywane są poprzez start-upy sugeruje, że Brazylia jest miejscem, gdzie na takie projekty zapotrzebowanie będzie tylko wzrastało. Co więcej, w obecnej sytuacji start-upy mają szansę dotrzeć do jeszcze większej ilości odbiorców, którzy polegają na ich działaniach bardziej niż na rządowych planach walki z kryzysem.
Źródła:
https://eurekalert.org/pub_releases/2020-05/fda-bsd051520.php
https://www.ft.com/content/7ecf63f6-6529-11ea-abcc-910c5b38d9ed
